Festiwal filmowy Tertio Millennio został założony przez polskiego papieża Jana Pawła II i jest jedynym tego typu wydarzeniem na świecie. Organizowany jest corocznie od 1997 roku we współpracy ze Stolicą Apostolską.
Watykan. “Zielona granica” z nagrodą specjalną na festiwalu Tertio Millennio
Reżyserka filmu “Zielona granica” Agnieszka Holland odbierze Nagrodę Specjalną Fuoricampo, która jest przyznawana dziełom, które “poruszają ludzkie sumienia i otwierają serca widzów”. Twórczyni odbierze ją w obecności najwyższych hierarchów Stolicy Apostolskiej. Festiwal odbędzie się 13 listopada w Filmotece Watykańskiej.
“Nagroda przyznawana jest filmowi, który był w stanie, lepiej niż jakikolwiek inny, ożywić i zinterpretować temat poszukiwania najgłębszego sensu życia i wstrząsnąć sumieniami, oświetlając ciemne i jasne obszary ludzkiej duszy, tej, która zwykle znajduje się poza ekranem” – czytamy w informacji prasowej opublikowanej na stronie internetowej wydarzenia. Podczas festiwalu zostaną przyznane cztery nagrody: oprócz nagrody Fuoricampo, nagroda Tertio Millennio dla najlepszego filmu w konkursie przyznawana przez jury międzyreligijne, nagroda dla najlepszego filmu przyznawana przez jury krytyków SNCCI oraz nagroda “Nuovi Sguardi” przyznawana przez studentów filmowych Uniwersytetu Salezjańskiego.
Do sprawy odniósł się Radosław Fogiel z Prawa i Sprawiedliwości. – Z tego co wiem, papież Franciszek również nie jest krytykiem filmowym, a urząd papieski jest nieomylny wyłącznie w kwestiach wiary. Filmoznawstwo się do nich nie zalicza. Papież Franciszek był krytykowany w ostatnich latach za różne decyzje, ale nie o papieżu tu rozmawiamy. Rozmawiamy o ataku na polski mundur, na polskich funkcjonariuszy i o ataku na wizerunek Polski – powiedział poseł na antenie Polsat News.
– “Zielona granica” będzie puszczana Franciszkowi. Teraz jak to się będzie miało do stwierdzenia “tylko świnie siedzą w kinie”? – zapytał z kolei poseł PSL Piotr Zgorzelski.
Premier o “Zielonej granicy”. Morawiecki twierdzi, że osoby na granicy są “proszone” o powrót
We wtorek do filmu Agnieszki Holland odwołał się premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda. – Film “Zielona granica” ma zniszczyć dobre imię Polski za granicą – ocenił Morawiecki. Szef rz±du podczas wiecu w Trzciance w województwie wielkopolskim nazwał produkcję w reżyserii Agnieszki Holland “pseudodziełem, do którego Niemcy przyłożyli swoje judaszowe srebrniki”. – Polacy przedstawiani są tam jako ci, którzy dają do wypicia komuś wodę ze skruszonym szkłem, wyobrażacie sobie? Kto wpadł na taki pomysł? Pani Holland. Nie wiem, czy Tusk jej to podpowiedział, ale drodzy państwo, przerzucanie ciężarnej kobiety przez druty? To nie Polacy. To musieli wam ten scenariusz podyktować jacyś spadkobiercy hitlerowskich Niemców. To oni tak robili na tej ziemi – powiedział premier. Morawiecki zaznaczył, że ochrona granicy polsko-białoruskiej jest skuteczna i powstrzymuje napływ nielegalnej migracji. – Pojedyncze osoby są zwykle wyłapywane i proszone o powrót tam, skąd przyszły. Nie ma problemu, że ta zapora jest nieszczelna jakoś w zasadniczy sposób – zapewnił.
Prezydent Andrzej Duda z kolei zaprotestował przeciwko “poniżaniu i oskarżaniu” funkcjonariuszy i żołnierzy strzegących granicy z Bia³orusi±. – To podłość, ta potwarz rozprzestrzeniana jest poza Rzeczpospolitą – mówił podczas wizyty we Włodawie. Prezydent nie nawiązał wprost do filmu, jednak podkreślił, że funkcjonariusze i żołnierze są “obrażani przez nieodpowiedzialnych ludzi”. – Jest mi z tego powodu ogromnie przykro. Mamy demokrację, chcieliśmy jej, mamy ją, każdy może mieć swoje poglądy. Niestety jest tak, że niektórzy, realizując na siłę swoje przekonania, posuwają się do kłamstwa i oszczerstwa, brutalnego rozpowszechniania nieprawdy. Ze szkodą dla Polski, ze szkodą dla nas wszystkich, z pokrzywdzeniem polskich funkcjonariuszy i ich najbliższych. To jest podłość, nie waham się tego powiedzieć – zaznaczył prezydent.
Andrzej Duda ocenił, że kwestią dyskusyjną jest umieszczenie takiego dyskursu w kategoriach wolności słowa i wolności twórczości artystycznej. – Osobiście nigdy się z tym nie zgodzę, granice zostały przekroczone i to dalece – oświadczył prezydent. Jak dodał, nie ma wątpliwości, że absolutna większość Polaków utożsamia się z hasłem “Murem za polskim mundurem”. – Ale poza granicami Polski nie wszyscy muszą to wiedzieć, może właśnie chodzi o to, żeby kłamstwo dobrze się tam sprzedawało, zwłaszcza wśród tych, którzy chcą Polsce zaszkodzić – stwierdził prezydent.